Refleksja o cierpieniu po filmie „Johnny”

Refleksja o cierpieniu po filmie „Johnny”

Powszechnie mówi się o tym, że świat opanowała znieczulica, że młodym ludziom obojętne jest cierpienie drugiego człowieka. Nasze szkolne wyjście do kina na film „Johnny” opowiadający o dokonaniach ks. Jana Kaczkowskiego dowodzi, że jest zupełnie odwrotnie. Wierzymy, że nasze ukochane Centrum Kultury w Chojnicach nie wystawi nam rachunku za sprzątanie wylanych podczas seansu łez. Płakaliśmy wszyscy- uczniowie i nauczyciele, a z filmu płynie cenna lekcja. To nie jest film o nawracaniu, to przypomnienie o tym, że „Jeżeli będziemy mieć silny mięsień dobroci i bliskości, to choćby przyszła największa tragedia, nie rozpadniemy się na tysiące kawałków jak kryształ.”

Dziękujemy Radzie Rodziców Technikum nr 3 w Chojnicach za dofinansowanie dzisiejszego wyjścia na seans.